Krytyki Politycznej Przewodnik Lewicy — Idee, Daty i Fakty, Pytania i Odpowiedzi

Krytyka Polityczna Krytyka Polityczna

BARDZO PROSIMY O DRUKOWANIE DWUSTRONNE! :)

RÓWNY STATUS KOBIET I MĘŻCZYZN

FAKTY

PRACA, PŁACE, EMERYTURY

Kobiety są lepiej wykształcone niż mężczyźni, ale struktura zatrudnienia i płac nie odzwierciedla tego faktu.

Feminizacja ubóstwa: aż 71% kobiet zarabia poniżej średniej krajowej (por.: 56% mężczyzn).

Średnia różnica płac kobiet i mężczyzn za pracę o tej samej wartości wynosi 22%, a 31% w przypadku osób z wyższym wykształceniem. Dysproporcje rosną więc razem z płacami i wraz z ważnością zajmowanego stanowiska. W przypadku pracowników szeregowych średnia wynagrodzeń mężczyzn jest o 15% wyższa od średniej płacy kobiet. Dla specjalistów różnica ta wynosi już 23%, a najwyższa jest w przypadku prezesa/ dyrektora generalnego (tu panowie zarabiają o ponad 120% więcej niż panie).

Efekt szklanego sufitu — tylko 2% najbardziej prestiżowych i najlepiej płatnych posad zajmują kobiety. Wśród osób zajmujących stanowiska kierownicze wszystkich szczebli jest dwukrotnie więcej mężczyzn niż kobiet. Szczytem kariery wielu kobiet jest stanowisko wicedyrektorki, wiceprezeski itp.

Bezrobocie w większym stopniu dotyka kobiet (zwłaszcza młodych: od 20. do 24. roku życia — w tej grupie wynosi ono 41,9% — i tych z przedziału 50-54 lata) Kluczową barierę stanowi ograniczony dostęp do żłobków i przedszkoli (problem szczególnie dotkliwy dla samotnych matek).

System świadczeń emerytalnych rażąco dyskryminuje kobiety. Po pierwsze, różnice w wynagrodzeniach przekładają się na różnice w emeryturach. Dodatkowo nowy system emerytalny (działający od 1999 roku) nagradza dłuższy staż pracy i późniejsze przechodzenie na emeryturę, co oznacza, że wcześniejszy wiek emerytalny działa na niekorzyść kobiet. Średnia emerytura kobiet jest o blisko 30% niższa niż średnia emerytura mężczyzn.

UDZIAŁ KOBIET W POLITYCE

Z punktu widzenia obecności kobiet polski parlament lokuje się mniej więcej w środku listy wśród państw członków Unii Europejskiej (dane z 28 lutego 2005 r.). Najwięcej kobiet jest w jednoizbowym parlamencie szwedzkim (45% ogółu posłów), najmniej w parlamentach Malty i Węgier (po 9%).

W Polsce od początku lat 90. następuje powolny wzrost liczby kobiet — radnych. W 1990 r. stanowiły one 11% ogółu radnych, w wyniku wyborów z 2002 r. było ich ogółem 17,76%, a w przypadku bezpośrednich wyborów wójtów, burmistrzów i prezydentów — 6,79%.

W porównaniu z innymi krajami UE Polska zajmuje jedno z ostatnich miejsc, jeśli chodzi o liczbę kobiet w rządzie i liczbę obszarów kompetencji, w których powierzono stanowiska kobietom.

W wyborach parlamentarnych kobiety stanowiły tylko 15% wszystkich kandydatów. Na listach wyborczych otrzymują niższe pozycje, co zmniejsza szanse zdobycia mandatu (przy czym brak jasnych kryteriów: o miejscu na liście decydują liderzy partii). Po wyborach w 2005 r.: Senat — 20% kobiet. Sejm — 14%. Wśród 54 polskich członków Parlamentu Europejskiego jest 7 kobiet (13%).

PRZEMOC WOBEC KOBIET

W 2006 r. policja przeprowadziła ponad 96 tys. interwencji związanych z przemocą domową. Liczba ofiar wg procedury Niebieskiej Karty wynosiła w 2006 r. niemal 158 tys. Przemoc wobec kobiet dotyczyła 91 tys., a dzieci do lat 13 — 38 tys. Najczęściej sprawcami przemocy byli mężczyźni (95,6%) (Dane Komendy Głównej Policji).

Prawo gwarantuje ochronę osobom doświadczającym przemocy, ale w praktyce system prawny oraz działania organów ścigania nie są w pełni skuteczne i nie odpowiadają rzeczywistym potrzebom ofiar przemocy. Wynika to z niedostatecznie mocnych podstaw prawnych, ale przede wszystkim z braku praktyki w postępowaniu pozwalającej na natychmiastową izolację sprawcy od ofiary. Procedury sądowe trwają bardzo długo, a w tym czasie ofiary przemocy zmuszone są do mieszkania z oprawcą pod jednym dachem. Większość wyroków sądowych dla sprawców przemocy (ok. 90%) to wyroki w zawieszeniu. Brakuje schronisk dla kobiet doświadczających przemocy, bezpłatnej pomocy prawnej i psychologicznej. Rząd nie opracował spójnej, systematycznej i długoterminowej polityki dotyczącej przeciwdziałania i zwalczania tego zjawiska.

RODZICIELSTWO, ANTYKONCEPCJA, ABORCJA

W Polsce rodzi się najmniej dzieci w całej Europie. Polska kobieta statystycznie ma 1,24 dziecka. Najwięcej dzieci rodzi się we Francji — 1,92 na statystyczną kobietę).

28% badanych kobiet nie stosuje w ogóle środków antykoncepcyjnych, a 25% używa metod wysoce zawodnych (stosunku przerywanego oraz kalendarzyka małżeńskiego). Według badań europejskich antykoncepcję hormonalną stosuje średnio 65% mieszkanek UE i tylko około 20% Polek. Pod tym względem zajmujemy ostatnie miejsce w Europie.

Ustawa antyaborcyjna (z 1993 r.) przewiduje trzy wyjątki od zakazu aborcji (gdy ciąża zagraża zdrowiu lub życiu kobiety, pochodzi z czynu zabronionego lub w przypadku poważnego uszkodzenia płodu). Jest ona jednak znacznie bardziej restrykcyjna w praktyce niż na papierze. Przypadek Alicji Tysiąc, która skarżyła Polskę w Strasburgu i wygrała sprawę, pokazuje, iż brak jest możliwości przerwania ciąży nawet w tych przypadkach, gdy jest to zgodne z prawem (lekarze zmusili panią Tysiąc do urodzenia dziecka, mimo że kolejna ciąża groziła jej niemal całkowitą utratą wzroku).

W Polsce wykonuje się około 200 legalnych zabiegów aborcji rocznie; pod koniec PRL było ich ponad 100 tys. Nie ma szacunków nielegalnych zabiegów czy stosowania pigułek wczesnoporonnych. Nikt nie prowadzi porządnych badań dotyczących zjawiska aborcji, ale organizacje kobiece szacują liczbę nielegalnych zabiegów na 70-200 tys. rocznie.

Komitet Praw Człowieka (KPC) i Komitet Praw Ekonomicznych, Społecznych i Kulturalnych ONZ wielokrotnie zalecały rządowi polskiemu podjęcie kroków przeciwdziałających łamaniu praw reprodukcyjnych kobiet. W 2004 r. KPC zalecił zliberalizowanie ustawy antyaborcyjnej.

AKTY PRAWNE

Konstytucja RP: W art. 32 znajduje się przepis zakazujący dyskryminacji, ale sformułowany w sposób ogólny. Natomiast kolejny artykuł (33) odnosi się wyłącznie do kwestii równości kobiet i mężczyzn, w tym do równouprawnienia na rynku pracy. Brzmi on następująco: „Kobieta i mężczyzna w Rzeczypospolitej Polskiej mają równe prawa w życiu rodzinnym, politycznym, społecznym i gospodarczym. Kobieta i mężczyzna mają w szczególności równe prawo do kształcenia, zatrudnienia i awansów, do jednakowego wynagradzania za pracę jednakowej wartości, do zabezpieczenia społecznego oraz do zajmowania stanowisk, pełnienia funkcji oraz uzyskiwania godności publicznych i odznaczeń”.

Kodeks pracy: Rozdział II, art. 112, 113 i art. 18: gwarantuje się równe prawa kobietom i mężczyznom w zatrudnieniu, zakazuje dyskryminacji m.in. ze względu na płeć.

W rozdziale II a art. 183 a, 183 b, 183 c i 183 d: równe traktowanie przy zawiązywaniu umów; kwestia warunków zatrudnienia, awansowania, dostępu do szkoleń, równej płacy za taką samą pracę; definicja dyskryminacji pośredniej i bezpośredniej (kp zakazuje obydwu form dyskryminacji); także zakaz molestowania seksualnego; zezwala się natomiast na tzw. dyskryminację pozytywną.